Kominek to marzenie wielu osób. Kojarzy się z przyjemnymi momentami, kiedy na dworze mroźno, my możemy ogrzewać się w jego płomieniach. Ta pierwotna potrzeba skupiania się wokół płomienia jest bardzo naturalna, nasi przodkowie spędzali tak czas przy wspólnym ognisku. Nie da się tak naprawdę tego prostymi słowami zdefiniować, to tak metafizyczne wręcz uczucie, do którego chce się wracać, kiedy tylko jest taka możliwość. Jednak kominek to też szereg obowiązków, a najważniejszy z nich to kwestia, czym w nim palić.

Co prawda, większa ilość kominków jest przeznaczona do spalania drewna kominkowego,lecz mamy również pozostałe rozwiązania. Wiadomo, nie bierzemy tutaj pod uwagę kominków gazowych, elektrycznych lub biokominków, raczej z oczywistych powodów. Co wobec tego możemy wybrać?

Rozpocznijmy od drewna, jest ono najczęściej stosowane. Jego główne pozytywy to dostępność i atrakcyjna cena. Co więcej, ma też dobry wpływ na środowisko, ponieważ podczas jego spalania wydziela mniej uciążliwych związków niż przykładowo tego typu materiały, jak olej opalowy lub węgiel kamienny. Popiół to tylko trzy procent masy drewna, nie ma też kłopotów z utylizacją. Jednocześnie, powinniśmy mieć na uwadze, że są różne rodzaje drewna, jedne gorsze, drugie lepsze. Najważniejsze czynniki odpowiadające za jakość drewna, to: wilgotność oraz gatunek - Fhu Andre - producent drewna kominkowego.

Drugim ze sposobów jest brykiet drzewny. Jest to produkt całkowicie ekologiczny, pochodzi z trocin tarczanych sprasowanych, jakie nie zawierają substancji spalających. Dzięki działaniu wysokiego ciśnienia i temperatury z trocin wydobywa się lignina, ona to po zmniejszeniu temperatury zastyga spajając surowiec w formie brykietów. Brykiety posiadają też pozostałe pozytywy. Bez problemu przeznaczyć można je do dokładnego dozowania, są przy tym bezpieczne, umożliwiają na równomiernie tworzenie się płomienia przy równomiernym przebiegu temperatury.

Ostatnie warte polecenia to pellety (pelety). Ich forma to cylindryczny granulat, jaki odznacza się średnicą poniżej dwudziestu pięciu milimetrów. Ich skład to wiórki, trociny, ścinki czy kora. Prasuje się je pod odpowiednim ciśnieniem, wytłacza do określonej średnicy i suszy. Nie są wzbogacane żadnymi dodatkowymi substancjami spalającymi. Substancją wiążącą jest naturalne lepiszcze. Spalanie także przebiega normalnie, nie uwalniają się żadne substancje toksyczne. Powstające niewielkie ilości popiołu nadają się idealnie jako nawóz.

Jak wynika z treści artykułu każdy z tych rodzajów ma swoje plusy i minusy, jednakowoż każdy z nich jest godny polecenia. Trudno wskazać na jeden rodzaj, ponieważ każdy musi dobrać jak najbardziej odpowiedni dla swoich potrzeb. Każdy bowiem ma inne wymagania i priorytety.