Istnieje jednak rozwiązanie, aby temu zapobiec. Nawilżacze powietrza są tym lekarstwem, które pozwoli w pełni nacieszyć się ciepłymi wnętrzami w biurze. Jakiś czas temu na kaloryferach umieszczano gliniane pojemniki z wodą. Jednak ani to estetyczne, ani praktyczne. Jeśli zapomniało się dolać wody nabierała zielonkawego koloru, a i sam pojemnik w środku wyglądał nie lepiej. Jak mawiają: potrzeba matką wynalazków i mamy użyteczne narzędzie do takich sytuacji. Wystarczy tylko wybrać odpowiedni dla nasz, aby powietrze, w miejscu, w którym jesteśmy, było zdrowe.

Wybór w sprzedaży nawilżaczy jest ogromny. Pomoże nam nie tylko przetrwać skoki temperatury, ale i obroni nas przed spadkiem formy. Dostępne są urządzenia tego rodzaju o przeróżnych wymiarach – od takich, które mają kilka centymetrów średnicy, po kilkumetrowe urządzenia. Ich wymiary, tworzywo z jakiego się składają i tempo z jakim się kręcą uzależnione są w głównej mierze od wykorzystania i wydajności którą chce się uzyskać. Odwrotnym problemem do suchości powietrza, jest jego nadmierna wilgotność. Wilgotne powietrze jest podobnie szkodliwe dla człowieka jak suche. I tu pomocne mogą stać się osuszacze powietrza.

Idealnie nadaje się do walki z wilgotnością. Często używany jest do osuszania takich miejsc jak pralnia, dodatkowo ułatwia likwidację brzydkiego zapachu i zapobiega rozprzestrzenianie się bakterii. Urządzenie to posiada wbudowane czujniki, które reagują na wymagany poziom wilgotności, a później same się wyłączają. Higrometr, czyli przyrząd określający stopień wilgotności powietrza jest głównym elementem osuszacza. Stopień wilgotności jest oznaczany procentowo, za idealne warunki uważa się wilgotność w okolicach 50%. Kiedy ta granica jest przekroczona, higrometr włączy osuszacz. Osuszacz taki w pierwszej kolejności przepuszcza powietrze przez filtr usuwający pył i nieczystości.

Samo osuszanie stanowi proces dwuetapowy: najpierw powietrze jest schładzane a potem ogrzewane. W obu tych procesach woda zawarta w powietrzu ulega skropleniu i spływa do zbiornika na wodę. Kolejnym istotnym elementem każdego osuszacza jest higrostat. Służy on utrzymywaniu stałego, wymaganego stopnia wilgotności powietrza. Bez niego urządzenie mogłoby w zbyt dużym stopniu osuszyć powietrze, co także jest rezultatem niepożądanym. Główną zaletą tych urządzeń jest ich niska cena. Nawet bardziej zaawansowane urządzenia nie kosztują ponad 1000 złotych.

Jest to cena niezbyt duża w porównaniu z kosztami usuwania grzyba ze ściany czy naprawy sprzętów domowych. Pozbywanie się grzyba może się łączyć ze skuwaniem całego tynku ze ścian, co jest czasochłonne i dużo kosztuje. Na upały nic nie poradzimy. Przy mrozie tęsknimy za słońcem i termometrem wskazującym + 30, a gdy już praży, marzymy o chłodzie. Ulgą w takiej sytuacji będzie z pewnością klimatyzator przenośny. Nie tylko schładza powietrze, ale podobnie jak osuszacz, usuwa z niego nadmiar wilgoci. Jest stosunkowo łatwy w montażu. Trzeba tylko pamiętać, aby nie umieszczać go w sąsiedztwie kuchenek. Klimatyzator sprawdza się w każdym pomieszczeniu, wystarczy przy zakupie określić nasze potrzeby.